Ile trwa ładowanie samochodu elektrycznego?

Gdy w konwencjonalnym samochodzie kończy się już paliwo, zjeżdżamy na najbliższą stację i w kilka minut jesteśmy gotowi do dalszej drogi. W przypadku samochodu elektrycznego tak prosto nie jest, a przynajmniej jeszcze! Fakt, jest to pewna wada czy niedogodność, ale korzyści z przesiadki do „elektryka” są godziwą rekompensatą.

Niestety w społeczeństwie zdążyło już zakorzenić się kilka nie do końca prawdziwych przekonań na temat eksploatacji samochodów elektrycznych, w tym czasu ładowania. To naturalne, że obawiamy się, że czas ładowania samochodu elektrycznego jest zbyt długi, ale to nie musi być aż tak bolesne – najnowocześniejsze stacje ładowania pozwalają naładować auto w kilkadziesiąt minut czy nawet w pół godziny. Choć oczywiście nie zawsze jest to możliwe – czasem potrzeba kilku, kilkunastu, a w skrajnych przypadkach ponad dwudziestu godzin.

Niestety nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie: jaki jest czas ładowania samochodu elektrycznego. To zależy od:

Poniżej przyglądamy się dostępnym już na polskim rynku rozwiązaniom.

Podstawową kwestią w przypadku każdej stacji ładowania jest rodzaj prądu, który do ładowania auta wykorzystuje. Wyróżniamy:

Z prądu AC, prądu zmiennego, korzystamy najczęściej. Tego rodzaju źródła zasilania samochodów elektrycznych montuje się głównie prywatnie (w domach), na osiedlach, przy galeriach handlowych, hotelach czy restauracjach (w ramach ogólnodostępnych punktów). Moc ładowania w takich stacjach wynosi od 3,7 kW do 43 kW.

Moc ładowania przekłada się na szybkość uzupełniania akumulatora. I na stacji AC faktycznie nie jest ona duża. Inaczej ma się to w przypadku stacji ładowania DC, nazywanej „superszybką stacją ładowania”, która wykorzystuje już prąd stały o mocy od 15 kW do nawet 150 kW. Tego typu stacje najczęściej spotkamy w pobliżu stacji benzynowych i na parkingach nieopodal autostrad i dróg szybkiego ruchu. To stacje dla tych, którzy się spieszą, są w drodze, dlatego czas ładowania samochodu elektrycznego skracają do nawet 30 minut.

Aby naładować samochód elektryczny we własnym domu, mamy dwie możliwości. 

Pierwszą z nich jest po prostu podłączenie się do domowego gniazdka 230 V. W takim wypadku będziemy ładować samochód elektryczny z mocą do około 3 kW, a do pełnego naładowania będziemy potrzebować nawet całej doby. 

W przypadku np. Nissana Leaf z baterią o pojemności 40 kWh czas ładowania za pomocą domowego gniazdka wynosi około 20-21 godzin. Przy założeniu, że bateria nie będzie całkowicie rozładowana, a samochód podłączymy tuż po powrocie z pracy, następnego ranka będzie gotowy do dłuższej drogi.

Jest jeszcze druga opcja, a jest nią prywatna „ładowarka” – domowa stacja ładowania samochodu elektrycznego typu wallbox. By zamontować ją w domu, trzeba sprawdzić warunki lub przeprowadzić audyt techniczny, a często również dostosować instalację elektryczną. Jeśli planujesz montaż wallboxa, daj nam znać! W firmie Stacjomat.pl wykonamy audyt, dobierzemy właściwą stację, zamontujemy urządzenie, przeszkolimy z obsługi i zapewnimy stałą opiekę serwisową.

Domowe stacje ładowania, wallboxy, zapewniają moc ładowania na poziomie nawet do 22 kW – czas ładowania samochodu elektrycznego obniża się do kilku godzin (standardowo od 2 do 5 godzin w zależności od baterii). Oczywiście nie każde auto „przyjmie” taką moc ładowania, ale takim maksimum jest kilkanaście godzin.

Koszt wallboxa to średnio kilka tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę fakt, że samochód elektryczny możemy ładować nocami i w weekendy, co przekłada się na niższą taryfę (nawet 50 groszy za 1 kWh), jest to inwestycja, która zwraca się bardzo szybko!

Na rynku pojawiają się też takie rozwiązania jak np. Smart Home Charge. Jest to funkcja, która zapobiega przeciążeniu przyłącza energetycznego, do którego stacja ładowania auta jest podłączona. Taki moduł instaluje się w wybranym miejscu instalacji elektrycznej i płynnie zarządza mocą zarówno stacji, jak i całego obiektu. 

Powoli wdrażane są także inne „inteligentne” systemy ładowania, które pozwalają np. oddawać energię z samochodu do sieci, aby np. zrobić pranie czy podgrzać wodę. Sieć staje się zatem stabilna! W przyszłości planowane są też rozwiązania premiujące kierowców oddających prąd do sieci w systemie V2G, Vehicle-to-Grid.

Stacje typu wallbox są coraz chętniej montowane w domach prywatnych, ale jest to też rozwiązanie dla budynków wielorodzinnych oraz obiektów publicznych. W wersji AC są przeznaczone dla takich miejsc, gdzie jak najkrótszy czas ładowania nie jest sprawą priorytetową. Są montowane w ścianach, a część rozwiązań posiada funkcję bilansowania energii w budynku: przeznaczania maksymalnej mocy do ładowania auta wtedy, gdy w obiekcie zapotrzebowanie energetyczne się zmniejsza. Jedno- lub dwustanowiskowe stacje można także już konfigurować pod względem rodzaju i mocy ładowania.

Ogólnodostępne stacje ładowania AC mogą zapewniać moc ładowania już nawet do 43 kV oraz zasilanie z sieci jedno- lub trójfazowej. Z takich ładowarek możemy coraz częściej korzystać przy hotelach i na osiedlach mieszkalnych oraz w publicznych punktach ładowania aut na terenie gmin i miast. W zależności od mocy stacji oraz pojemność baterii naładowanie samochodu elektrycznego na stacji trwa do kilku godzin.

Stacje szybkiego ładowania są najlepszym wyborem dla tych osób, którym zależy na czasie. Ich moc ładowania wynosi nawet do 150 kW, a do ładowania używa się innych wtyczek niż na stacjach AC. W takim wydaniu naładowanie samochodu elektrycznego do pełna zajmie od zaledwie 15 do 120 minut, w zależności od modelu auta oraz urządzenia. Oczywiście zwykle jest to rozwiązanie płatne i kosztuje niemało. Takie stacje coraz częściej znajdziemy na terenach stacji benzynowych i parkingów w pobliżu autostrad.

Stacje ładowania DC są dostępne zarówno w wariantach wolnostojących, jak i w typie wallbox. Zwykle są już jednak bardziej rozbudowane i posiadają dwa lub trzy punkty do ładowania. Ich obsługa jest prosta – można zwykle wybrać moc ładowania, a za usługę zapłacić kartą, BLIK-iem czy poprzez specjalną aplikację.

Aby obliczyć czas ładowania samochodu elektrycznego, wystarczy tylko podzielić pojemność jego baterii przez moc ładowania. Na przykład – jeśli pojemność baterii wynosi 85 kWh, a moc ładowania 22 kW, czas ładowania wyniesie niecałe 4 godziny. W tym wypadku rozważamy sytuację, w której bateria jest ładowana „od zera”, co oczywiście nie jest najlepszym rozwiązaniem. Dobra praktyka zakłada, że chronimy baterię przed zarówno przeładowaniem, jak i całkowitym rozładowaniem.

W przypadku poziomu baterii 50% dzielimy więc 42,5 kWh przez moc ładowania 22 kW i otrzymujemy niecałe 2 godziny. Gdybyśmy użyli szybkiej „ładowarki” o mocy 150 kW, ten czas skróci się już do około 28 minut.

Warto natomiast pamiętać, że moc podczas ładowania nie jest stała, dlatego zawsze bezpieczniej jest doliczyć 20-30 minut do otrzymanego wyniku.

Niektóre platformy internetowe związane z elektromobilnością udostępniają również praktyczne kalkulatory ładowania, w których wystarczy wprowadzić model pojazdu i moc danej stacji ładowania.